Ten post miałam zacząć pisać już przed weekendem, ale uznałam, że może przyjdzie mi coś więcej do głowy. I wiecie co? Nie pomyliłam się. Post miał być od samego początku o inspiracji i taki też będzie.
Co nas najbardziej inspiruje przy tworzeniu prac graficznych, pisaniu wierszy czy też opowiadań? Tak na prawdę, to wszystko co nas otacza. Jest to przyroda. Często bywa to też muzyka, film czy książka. A czasami nawet ludzie, którzy są blisko nas. Do napisania tego postu zainspirowała mnie piosenka, do której link możecie znaleźć pod sygnaturą. Słuchałam jej w piątek i zaczęłam się zastanawiać. "Co tak na prawdę jest natchnieniem dla dowolnej osoby, by coś stworzyć?" Przez weekend nie miałam czasu się akurat nad tym zastanowić, ale... Ale dochodzę do wniosku, że wiele czynników wpływa na nas przy tworzeniu czegokolwiek.
Nie mówię tu już tylko o samych rzeczach typu: grafika, opowiadania, rysunki, itd. Mam tu teraz też na myśli relację między ludzkie. Tak, wiem. Zastanawiacie się pewnie teraz "Co też znowu ta Kass wymyśliła? Inspirację w relacjach?!" Początkowo, to nie było moim zamiarem. Chciałam się skupić głównie na tworzeniu prac. Ale po tym weekendzie... Cóż. Spędziłam weekend z niesamowitym facetem, z którym mogę rozmawiać o wszystkim. Facetem, przy którym nie musiałam udawać, kombinować. Z facetem, przy którym byłam po prostu... Sobą. I muszę się przyznać, że... Od dawna nie czułam się tak dobrze przy drugiej osobie, szczególnie przy facecie.
Dlatego właśnie mówię o inspiracji. Ale w jakim sensie? Rozmowa jest inspiracją do tego, żeby zadać kolejne pytanie. Jest motorem napędowym do dalszej wymiany zdań, jeśli jest ciekawa i interesująca. Jeśli jeszcze dojdzie do tego, tak zwana "chemia"... To jest już na prawdę niesamowicie. I można stwierdzić, że "umarł w butach". Gorzej, jeśli wydaję się, że jest za dobrze i, że gdzieś musi być haczyk. Wtedy pojawia się droga pod górkę, którą nie każdy chce albo jest w stanie pokonać. Jeśli jednak się to jakoś przetrwa, to może pojawić się tzw. tęsknota, chęć przebywania przy tej osobie czy choćby rozmowy z nią. W taki sposób może narodzić się przyjaźń, lub też coś więcej.
W razie, gdyby nie chciało wam się klikać w powyższy link, to wstawiam tutaj filmik + kilka dodatkowych inspiracji muzycznych.
Dodajże coś! :D
OdpowiedzUsuńGenialnie Ci wyszedł nowy główny na blogu. :) Cieszę się, że wykorzystałaś moje instrukcje i chwalę, że tak ładnie Ci z nimi wyszło~!
Przecież dodaję! Co się czepiasz? :P
UsuńI dziękuję, dziękuję. xD Też mi się podoba ten szablon. Warto było się tyle nad nim męczyć. ;)